Ja tam musów z przyjemnością się pozbyłem. Jest niby z musem spokój - ale czuć go w jeździe , przy delikatnej feldze (moja była CRF) szybciej luzują się szprychy, i mus oznacza stałą twardość. Za ta samą cenę mam Tublissa - Na szybki powrót daję ciśnienie 0,8, na wjazd po belkach od Miżgirii na Bożawę i trialową jazdę po głazach daje 0,4. I felga bezpieczna i opony nie obróci, bo w samym tublisie ponad 6 barów. I opone częściej zmieniam w zależności gdzie się wybieram - bo tublisa zmienia się łatwiej niż przy dętce - przy wprawie 10 minut roboty. Jak miałem Musa to jeździłem od nowości opony - do jej utylizacji - bo jak pomyślałem o wymianie opony z musem to mnie szlag trafiał. Kolega cwaniak oddał na zmianę do warsztatu motocyklowego - ale się przeliczył bo mu musa pokaleczyli.. Nigdy więcej musa - wolał bym już na dętkach latać!
ps 754 - jedna z lepszych gum tzw uniwersalnych czyli np na Ukrainę. Dla mnie to taka rzadsza c02.
__________________
Enduro i ADV
|