Wieloletnie doświadczenie i praktyka potwierdziły maksymę Pana Kononowicza, że nie będzie niczego. Chodzi o to, że im mniej atrakcji zapewniamy, tym mniej jest pretensji i fochów od twardzieli na motorach. Najlepiej ograniczyć się do legalnego miejsca kaźni wieczornej i objechania wcześniej trasy. Heta wsio.
Śluza- zastanów się co Cię spotka, jak ktoś pojedzie sam z trackiem i np. padnie mu nawigacja. Pół dnia będzie szukał zasięgu żeby się do Ciebie dodzwonić. Jak się dodzwoni to powie: "Stoję pod drzewem i nie wiem gdzie jestem. Przyjedź po mnie."
buhahaa
__________________
Africa jest jak kotlet schabowy. im mocniej bita tym lepiej smakuje.
rolnik-kaskader
RD 07A '96
na starym forum w szóstej linijce
|