Troche przesadzadzie z tym wysmiewaniem Panowie. Wyobrazcie sobie, ze facet jedzie, nawija kilometry, laska nawiguje, bukuje kolejny hotel z basenem na wieczor, sprawdza cene miejscowego masazu stop i plecow. Spedzaja razem czas tak jak im sie podoba, uzywaja dostepnych technologii by ulatwic sobie zycie. To nie koniec ludzkosci