Dziś posiedziałem przy moto, 5 godzin pod chmurką.. ten motocykl to moja forma terapii - rozładowania stresu po zmianie pracy i stracie ciepłego garażu...
Uściślę. Kupiłem motocykl sciągnięty ze szwecji już zmotany i po glebie - prawdopodobie przeznaczony do kasacji. Wymieniłem dekiel, olej, filtry, sprawdziłem gaźniki i zawory, polutowałem instalację i dziś zrobiłem pierwszą przejeżdżkę. Nie spodziewałem się że tak szybko odpalę "złomka" bo obawiałem się że pogięty kluczyk który dostałem nie będzie pasował do zakodowanego układu hiss. Pasował
Moto miał zawory idealne, gaźniki bez luzów, membrany całe i miękiie i zapalił na "pól obrotu"... Diagnoza: silnik będzie żył, w ostateczności może służyć za przeszczep do mojej rd03.
moja rd03 military
Przednie i tylne zawieszenie pochodzi z CRF, przy czym tył to grubsza rzeźba....
rd03 military;
IMG_20170131_133013.jpg
pod deklem trampka - czysto , mniej osadów niż w 28 letniej rd03
IMG_20170218_110840.jpg