oczywiście że od strony klienta. Jak widzę firmy kurierskie obrosły w piórkach i zaczynają mieć klientów w dupie.
W początkach swojej działalności, prosiły o dowód osobisty, paczkę można było otworzyć przy kurierze i odmówić przyjęcia patrząc po zawartości - tym i szybkością dostarczania zyskały uznanie klientów. Nawet reklamacje były uznawane po myśli klienta.
A dzisiaj? Chyba komuś się wartości poprzestawiały.
|