Bylem na moto juz kilka razy w BY. Bardzo przyjemni ludzie, kobiet milszych od Bialorosjanek jeszcze nie poznalem. Brak troche gor i morza i infrastruktury w sensie placow kampingowych. Glowne drogi bardzo dobre, czesto zjezdzajac z glownej drogi po 50 metrach konczy sie asfalt i zaczyna ubity piasek albo ziemia i tak mozna jechac nawet kilkaset km. Wazne jest rejestracja gdzies na policji jesli to sami robicie albo gdzies jedna noc w hostelu, gostynici i tam oni was zarejestruja. Pierwszy raz o tym nie wiedzialem i na garnicy sie dziwnie patrzyli ale nie robili problemow. Policja z kultura ale uwazajcie na predkosc.
|