"...Ćwiczenia ćwiczeniami ale zawsze lepiej dźwignąć motocykl, który jest lżejszy. Ostatnio zacząłem jeździć tenerką asekurancko i nie wyjeżdżam wszędzie gdzie bym chciał z obawy przed potencjalnym podnoszeniem sprzętu a ja niestety nie lubię ograniczeń..."
Zmień na lżejszy i lepiej przystosowany do jazdy poza czarnym.
Polecam taki model jak mój:
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=27976
175 kg z pełnym zbiornikiem (23 l wachy). Spala 4-5 l/100, więc zasięg to blisko 500 km. Ten motocykl ma wszystko co potrzebne do podróżowania i nie ma łamiących się plastików. Podczas ostatniej wycieczki do Lipowej przez pola i łąki podnosiłem go 6 razy z rzędu, a nie należę do osiłków, i też mam problemy z kręgosłupem!