RD03 po umyciu zgasł przedni garnek
Pojechałem dzisiaj na bezdotykówkę żeby umyć moją trójeczkę .Chodziła normalnie - moc, wszystko ok bez szarpania . Po umyciu odpaliłem i od pierwszych metrów jazdy czuc że muł staraszny - nie pali przedni cylinder. Jakoś wróciłem do domu na jednym gaku pare km , ale masakra tak słaba . Teraz pytanie - co mogło zalać / zmoczyć w instalacji , bo to na bank jakaś zwiera .
Może ten model ma jakies swoje miejsca gdzie nie "lubi" mycia . Pytam bo od niedawna mam to moto i nie bardzo znam jego humory . dodam że ostatnio jęździłem w błocie/deszczu i nic sie nie działo - paliła normalnie . Może sa jakies punkty które trzeba sprawdzic jako pierwsze , bez rozbebeszania całego moto ?
|