Zaraz ktoś powie że marudzę i szukam dziury w całym ale jest pewne ale....
Jest to sport podwyższonego ryzyka(jeżeli mówimy o jeździe stricte po górach na UA), rezygnacja z pracy i skupienie się tylko na "oprowadzaniu" wycieczek może w razie kontuzji(wiemy że takie się zdarzają) przynieść spore tyły finansowe.
Pierwotny pomysł z wynajmem motocykli i do tego oprowadzanie może się w brew pozorom okazać bezpieczniejszy.
Zastanów się też jak byś rozwiązał sprawę ubezpieczenia się od np. pozwu od kogoś kto sobie coś zrobił na wyjeździe.
p.s.
Dużo ludzi jest wygodnych i jeżeli chciałbyś na tym zarabiać to wydaje mi się że twój tryb zwiedzania na lekko, czyli każdy nocleg w innym miejscu może ludzi zniechęcić bo będą woleli mieć bazę wypadową(co jest tam jak najbardziej do zrobienia).
Z całego serca życzę ci powodzenia w realizacji marzeń!
|