Z przykrością napiszę tu o oponach, a konkretnie o TKC 70.
Co prawda w rozmiarze Trampkowym, co może mieć wpływ na doznania, ale jednak...
Po pierwsze - tył TKC 70 jest cholernie śliski na deszczu. O ile jest świetnie na suchym, tak na mokrym to nieprzyjemnie zaskakuje. Osobiście podejrzewam, że winien jest ciągły pasek bieżnika na obwodzie opony, no ale .. zrywanie przyczepności Trampkiem na trzecim biegu sugeruje, że nowa Afryka zrobi to i na piątce.
Po drugie - przód TKC 70 ma jakąś dziwną przypadłość związaną z myszkowaniem (czasem szarpaniem wręcz) przodu przy szybszej jeździe > 120 kmh. To takie trochę dziwne zjawisko, ale przy np. powiewie wiatru, czy lekkim ruchu kierownicą, motocykl potem wykonuje jeszcze kilka podobnych ruchów. Takie jakby baaaardzo delikatne shimmy. Trochę zanika w miarę zużycia opony, ale wymusza uważną jazdę i jest zdecydowanie nieprzyjemne, co gorsza nie zawsze występuje.
Oba zjawiska mogą nie występować w innych rozmiarach opon, ale zaobserwowane na przynajmniej dwóch motocyklach (TA 650, TA 700). Jeśli wystąpią w AT, to mogą być nieprzyjemne przy większej mocy.
|