Wiem że mało czasu ale cholercia nie bardzo wiem jaka alternatywę złapać, która rozpatruje a ta Gruzja strasznie mnie kusi. Kusi mnie tez Armenia, Azerbejdżan - te kierunki. Niestety na razie maksymalnie 18 dni może się uda - taka to już komplikacja a pojechać się chce.
Można powiedzieć że jak się nie ma co się chce to trasa staje się podróżą a postawienie stopy choćby na 4 dni w danym miejscu nagrodą.