Pojeździłem trochę Transitami z mniej więcej tych roczników i złe nie były.
Te z "biegami w podłodze" chyba lepiej się sprawowały. Jak wielkich przebiegów nie planujesz to myślę że warto.
Ostatni jakiego miałem (ten po lifcie, lewarek biegów już w kokpicie) miał ciągłe problemy właśnie z tymi biegami - kiepsko wchodziły, słabe przeguby (ale auto szarpane w grząskim na budowach), wkurzający ESR (to przeciwpoślizgowe dziadostwo) które niby się wyłączało ale nie do końca. Sprzęgło też nie wytrzymywało, ale to głównie przez szarpanie auta "w terenie".
Generalnie auto zaczęło się pieprzyć przy przebiegu ok. 130 tyś. Te sprzed liftu uważam że były solidniejsze.
__________________
Tylko Honda -> XL600V + XR400R = :-)
|