Szczelina była ... niezauważalna -łożysko wybijało się z piasty jednym stuknięciem (nie za mocnym) a osadzało się jedno ciężej drugie lżej (prawie do połowy palcami) do końca jedno uderzenie przez stare łożysko .Nie był to luz na ośce (tulejach) -sprawdzane.Piasta mogła być osłabiona przez wcześniejsze spawanie pęknięć pomiędzy prawym a lewym kołnierzem (już od tego momentu szukałem alternatywy -zamiennika).
|