Cytat:
Napisał Adagiio
Jeśli szukasz niezawodnego enduro do jady po zadupiach, bez napinki oglądając na spokojnie widoki to uważam że to jeden z lepszych singli przeznaczonych do takiego celu. Jeździłem trochę i nawet znalazłem dla niego zastosowanie, ale chciałem kupić wyłącznie nową szt., jednak nie znalazłem kogoś co by mi to ogarnął w USA i odpuściłem. Większość uważa dr-ke za idealne enduro do turystyki, dlatego że nie jeździli L-ką.
Osiągi nie powalją, seryjny zawias jest taki jak w innych moto z tamtych lat, ale to najmniejszy problem, liczy się serducho, które bije dopóki nie braknie mu smarowania.
|
zupełnie nie opłaca się kupować nowe sztuki w USA , bo nawet nie ma możliwości rejestracji
Używaną z przebiegiem około 5 tys mil rocznik 2006-2008 można
wyrwać za około połowę nowego czyli plus minus 3 tys dolców.
Zostaje kwestia przywiezienia i to jest największy problem . Firmy pośredniczące i państwo życzą sobie
jest na forum ktoś kto bawi się w takie rzeczy ?
Nieaktualane - kupiony