Na jesiennej integracji mieliśmy kontakt z człowiekiem którego do furii doprowadziła grupa nas poprzedzająca. Przelecieli przez wioskę na pełnym gazie, a wokół kilkoro dzieci się bawiło. A broń na Ukrainie jest dość popularna (urlopy dla gwardii i wojska - spokojniej w Doniecku), jak ktoś potrąci dziecko to samosąd może być natychmiastowy. Tak więc stanowcze nie dla mistrzów prostej.
|