No Panowie, jednak po nitce do kłębka
Ja również w aucie nawiguje z telefonu, ale do biegania po lesie biorę już w łapkę Garmina Oregon. Jak upadnie w kałużę to tylko przetrę go o ciuchy..
Smartfony OK, tylko doraźnie i przy braku funduszy na coś na prawdę porządnego. Swojego czasu jeżdżąc więcej na moto, zawsze poza PL brałem ze sobą dwie nawigację
PS: Omijaj Larki