A co z tym Rkwadrat Paweł
Nie pracuję już w Krakowie i nie mam kontaktu do ludzi z JRG-5, gdzie dawniej stacjonowały ich motocykle. W ogóle jakoś się temat urwał, choć zaczynało się właśnie robić ciekawie...egh
W tej informacji z filmiku to samo- kolejny zapaleniec robi coś za własne pieniądze i na zasadzie pasji. Żaden "fanatyk" nie pociągnie jednak długo tego wózka sam. Jak to ma działać, to musi być na stałe wpisane w budżet i procedury działania PRM. Niestety wydaje mi się, że dyrekcja tej szacownej firmy ma inne priorytety.