Facet umówił się z kolegami na polowanie. W dniu polowania wstał skoro świt, ubrał się, wziął broń, wyszedł przed dom Postał, postał... i stwierdził, że nie pojedzie, bo jest za zimno. Wrócił do domu, rozebrał się , wszedł z powrotem do nagrzanego łóżka i przytulił się żony.
- To ty?
- Yhm, to ja.
- Zmarzłeś?
- Zmarzłem.
- No popatrz, a ten idiota pojechał na polowanie...
__________________
Możesz utracić wszystko,ale nikt nie zabierze ci tego co w życiu zobaczyłeś i przeżyłeś
|