Siems Antitanknun,
Moje osobiste odczucia są takie, że warto.
Nawet po długiej jeździe poza asfaltem, nie czuć tego w łapach...pamiętam że przed wsadzeniem emulatorów, po jeździe w terenie czułem łapy dość intensywnie, teraz praktycznie w ogóle. Może w końcu lżej kierę zaczynam trzymać...?
Przed wadzeniem emulatorów, były przypadki gdzie zawieszenie przednie ewidentnie dobiło, a ja leciałem ryjem na kierę. Po wsadzeniu ani raz nie miałem takiej sytuacji, a okazji do dobicia było wiele.
Może ma w tym udział efekt placebo i to, że coraz pewniej czuję się w terenie...może to że przed wyjazdem do wymiany poszedł też olej w lagach i ślizgi teflonowe...ogólnie widzę znaczną poprawą w tym jak się całość zachowuje.
Nie zauważyłem też, aby po długiej jeździe pogarszała się praca zawieszenia. Bałem się że emulatory będą powodować pienienie oleju i że po kilkudziesięciu kilometrach w terenie będzie guma, a nie amortyzator. Nie stwierdziłem takich objawów.
__________________
Marcin vel "Gruby" aka "Maurosso"
|