Właśnie nie spodziewałem się że ktoś się odważy tak na bezczela wyprowadzić motor spod knajpy pełnej ludzi. Kilka lat trzymałem sprzęt pod blokiem, nocowałem w różnych dziwnych miejscach i rzadko kiedy przypinałem motocykl łańcuchem. Taka blokada kierownicy niby mała rzecz ale zawsze utrudnienie, inny ładniejszy motor miał blokadę to go nie wzięli.
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły.
|