Rieju wygląda fajnie tylko na zdjęciach. Na żywo czar pryska
Taka ciut ładniejsza chińszczyzna. To już lepiej kupić tego Hyosunga- przynajmniej nie przepłacasz.
Jak musi być nowy to wybór jest mocno ograniczony. Najlepsze co można kupić w klasie 125 dostępne jest tylko jako używane; XT 125, DR 125 itp.
Ale rozumiem, że w grę wchodzi jakiś leasing czy inny kredyt i moto ma być z salonu.
Jeśli pojazd ma być typowo szosowy to stawiałbym na hondę cbf 125. Prosta, lekka i tania. W razie potrzeby na ryby szuterkiem też podjedzie.
Jak może wydać więcej to yamaha MT 125. Dużo ciekawsza stylistyka i motocykl nie wygląda wcale na 125-kę, ale minusem jest spora waga- coś za coś.
Jak enduro to wspomniane klx 125 lub yamaha wr 125R.
Bardzo ciekawą konstrukcją jest derbi senda adventure 125. był tu o tym wątek na forum. Zdaje się, że miał w tym roku ruszyć salon importera w Polsce- trzeba by poszukać info w necie.