Dokładnie tak. Turasy robili mi wielkie problemy m.in. z tym, że w jednym z dowodów (były trzy: auto, przyczepka i moto) miałem wpisane nie tylko imię i nazwisko, ale też drugie imię - żądali ode mnie paszportu kogoś takiego. W sytuacji właściciel+współwłaściciel przestój co najmniej kilkugodzinny murowany. Gruzini raczej nie są problemowi.
|