Mysle, ze z tym trzymaniem to pewnie jak na wysokich i waskich oponach w terenowce. W glebokim sniegu (albo w grzaskim blocie!) na lancuchach idzie jak burza, ale na naprawde twardym lodzie albo kawalku asfaltu robi sie ro-de-o :/ Jak sie naucze sam zmieniac opony to sobie te Trelemoreleborgi z kolcami przecwicze, powinno byc bardzo fajnie, po stowce mozna dostac oponke, ale wymiana prawie drugie tyle