10 000 to trochę dużo na półsyntetyk, zastanawiam się dlatego, że w sezonie robię zawsze więcej niż 6 000, ale mniej niż 10 000 i w przypadku pełnego syntetyku byłaby to tylko 1 wymiana oleju. A w przypadku oleju półsyntetycznego wypada jedna zmiana i 2 000 lub 3 000 km robię po drugiej zmianie po czym motor odstawiany jest na zimowanie, a to niesie kolejne zastanowienie - czy jeździć dalej do 6 000 w nowym sezonie po 4 - 5 miesięcznej przerwie czy znowu wymieniać na nowy.
|