Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08.01.2015, 23:03   #15
hebi
 
hebi's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: rzeszów okolice
Posty: 79
Motocykl: XT660Z
hebi jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 16 min 34 s
Domyślnie

Dodam jeszcze, że Mongolia zweryfikowała nasze patenty i usprawnienia .
Na chwilę obecną nic dodać, nic ująć siadać i jechać chociażby na kraniec ziemi. Zasięg z zapasowymi 5 litrami to spokojnie ponad 500 km .
Wadą Teresy jest kiepska ochrona przed wiatrem - na tranzycie przez Rosję niemal nie ogłuchliśmy od hałasu , w drodze powrotnej w pierwszym lepszym sklepie kupiliśmy większe owiewki z jakiegoś ruska.
Kanapa zarówno u mnie jak i u kumpla to porażka - pierwsza rzecz jaką zrobiłem po wyjeździe z salonu to rozprułem kanapę i wyrzeźbiłem gąbkę od nowa + twardsza wstawka z karimaty - po takiej operacji 1600 km z 3 godz przerwą jest do zrobienia na raz .
Poniżej zdjęcia przed i po podróży. Najlepszy patent to metalowa skrzynka (6 litrów pojemności ) na narzędzia pod siedzeniem w miejscu katalizatora ( testowaliśmy wersje z aluminium i z kwasówki ). Osłona pod silnik z ochroną pompy wody jest wymagana.
W Mongolii oprócz Teresek (mowa tu o sprzętach, które dotarły tam same na kołach a nie samolotem czy na lawecie) spotkaliśmy jeszcze 2 BMW ( jeden się złamał od nadmiaru bagaży) i KTM Adventure.
teresa.jpg
teresa_1.jpg
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg teresa.jpg (143.7 KB, 108 wyświetleń)
Typ pliku: jpg teresa_1.jpg (417.9 KB, 80 wyświetleń)
hebi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem