Michał[*]
Rozmawialiśmy przed jego wyjazdem.... strasznie był nakręcony... wszyscy trzej byli... Potem zostało ich dwóch.
Na razie nic nie wiadomo co do przyczyn. Był ze zdjętym kaskiem, moto bez uszkodzeń, ciało na pierwszy rzut oka bez fizycznych obrażeń. Musiało być coś nagle - utrata przytomności - nie wcisnął guzika alarmowego. Gorąco, pustynia -> coś z sercem ? wylew ?
|