W każdym moto podstawowy serwis to bułka z masłem , wymiana łańcuszka rozrządu i tłoka to bułka z dżemem a korbowód i łożyska na wale to bułka z salami . Jednak należy to robić w określonym aby coś nie dupło i okazuje się że trzeba w naprawę włożyć kilka tysiaków ....... Systematyczny serwis nie doprowadza do zaniedbań . Oponie że można przejechać 400 czy 500 MH bez serwisu jest kompletna głupotą . Potem taki trup trafia na sprzedaż z wprasowaną żeliwną tuleją , chińskim tłokiem z gównolitu , zalany ceramizerem z dopiskiem "super okazja" a nowy nabywca ma niespodziankę na dzień dobry . Tak kończą się mity o długowieczności .
Kolego Rrolek adventure dla mnie zaczyna się w chwili gdy naciskam guzik rozrusznika i nie ma najmniejszego znaczenia gdzie jestem .
Zdrowia .
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|