Przeparkuj w inne miejsce nie uczęszczane przez straż miejską. I kup pokrowiec na auto - nie będzie wzbudzalo sensacji. Miałem kiedyś koleżankę co w sezonie zimowym - czyli jakieś 5 miesięcy nie jeździła autem bo się bała jeździć jak było ślisko i nikt się nie przyczepił a było to po 1997.
|