myślałem o tym dużo. analizowałem i zasięgałem porad znawców tematu ( w tym naszego wielebnego Pastora) afryka i wózek to jak krzyżówka kaczki z koniem.
dlaczego?:
-żaden seryjny wózek boczny nie ma takich skoków zawieszeń żeby grało z afryką,
- problem z dorobieniem mocowań do ramy at,
- masa i wysoki środek ciężkości królewny będzie podnosił każdy wózek przy lekkim podbiciu czy skręcie w prawo;
- jeździć to będzie każdy motor z każdym wózkiem tylko jak a to już inna bajka.
na zachodzie jewropy są firmy, które specjalizują się w przebudowie moto i doczepianiu sidecarów. kosztuje to chore pieniądze. lepiej wydać pare złotych i kupić sowieta.tak jak pisał podos szkoda kół, łożysk, zawieszeń i ramy.
__________________
Africa jest jak kotlet schabowy. im mocniej bita tym lepiej smakuje.
rolnik-kaskader
RD 07A '96
na starym forum w szóstej linijce
|