Podczas takiego użytkowania to kompresor z linku JULA się nie zepsuje w ciągu kilku lat. Jeśli ja najpierw w firmie reklamowej (malowanie liter przestrzennych kilka h dziennie), teraz produkując sztuczne przynęty (malowanie non stop) zajechałem dopiero 3 kompresory a KAŻDY się po prostu rozwalił na zasadzie hałasuje hałasuje, ale nie pompuje - wyrobione panewki/tłoki/cylinder niepotrzebne skreślić - nie wiem co tam w środku siedzi, to znaczy, że zmieniając olej i filtr nic innego nie powinno się zepsuć. Raz miałem pęknięty taki stalowy przewód to wymienili w Pneumat System za 30zł.
Do garażowego używania brać tani olejowy. Serio.
BTW. Niedawno kupiliśmy lepszy pasowy - podobny do linku Thorgala. Żeby się zwrócił to musiałby chodzić przez 10 lat. Nie sądzę... No, ale cichy i szybko nabija.
|