Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10.06.2014, 08:39   #4
Ziarko


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,600
Motocykl: nie mam
Ziarko jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 35 min 46 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał puszek Zobacz post
Zadam pytania - odpowiedz
Powiem szczerze, że nie znam sprawy, kto zawinił. Czy jeden bład oznacza, że reszta nie zna się na robocie? To jakby na podstawie wypadku na trasie szybkiego ruchu wyrokować na temat umiejętności jazdy wszystkich kierowców w całym kraju.


Jeśli zlikwidowano, oznacza, że wg Nadleśnictwa, to co pozostało to odpowiednia ilość.

Wrzucenie Tobie jazdy własnym autem, to dla Ciebie zysk dla leśniczego? Ryczałt wynosi 0,8358 zł/km. To stawka urzędowa. Policz sobie zatem, ile dziś kosztuje paliwo a ile samochód który zniesie codzienne trudy jazdy w terenie. Tak, to by Nadleśnictwa miała taniej, nie leśniczy.
Płatne ryczałtem. Tyle że w sezonie, często przekraczam określony ryczałt. A stawka wystarcza tak naprawdę tylko na paliwo. Dzisiaj km nie uwzględnia już napraw. Weź pod uwagę charakter terenu - tu każdy pojazd spala dużo więcej niż na trasie i psuje się dużo częściej- zawieszenie siada. Ryczałt to ekwiwalent za 300 lub 1000km/miesiąc, zależnie od funkcji którą pełnisz. Wielokrotnie przekroczysz te km w miesiącu. Najwięcej najeździ się leśniczy lasów prywatnych, bo On ma teren całego powiatu a nie tylko jednego leśnictwa i do tego działki rozciapane a nie w jednym rejonie .
Nadleśniczy umie liczyć, i liczy zysk dla Nadleśnictwa, nie poszczególnych ludzi.

Zwolnienie drwali, nie do końca było słuszne. Ekonomikę poprawiło. Ale traci się kontrolę nad umiejętnościami i rozsądkiem. Bo jeden kumaty obrotny gościu nie panuje zawsze nad tymi co trzymają piłę, lub tymi co wchodzą na koniec.


Zgodnie z naszym prawem, masz przechlapane jako właściciel obiektu zabytkowego. Odpowiadasz przez konserwatorem zabytków. Ponosisz wszystkie koszty, także te narzucone przez konserwatora. jak był gont jesionowy to ma być. Żadne uzasadnienie ekonomiczne nie jest istotne dl odstęstw. Nie stać Cię? Twój problem. Nie zrobisz jest kara. Masz to zrobić i tyle. Grosza od urzędu zabytków nie dostaniesz. To samo jest z pomnikami przyrody.
Leśniczy Dulęba nie nadzoruje. Nadzoruje Konserwator Zabytków. Leśniczy użytkuje i gdy widzi że coś się dzieje musi zawiadomić Konserwatora. Leśniczy musi zawiadomić konserwatora (lub zrobi to Urząd który wydaje zezwolenie na przebudowę, remont itp) gdy przystępuje do prac naprawczych. Że czasami robią bez powiadamiania? Tak prościej, ale po kilku latach, czasem sprawa wychodzi i .....

Ostatnio edytowane przez Ziarko : 10.06.2014 o 08:50
Ziarko jest offline