Naczelny - myślę że jeśli podejdziesz jak do czlowieka, to dostaniesz spokojną, wyważoną odpowiedź. Bo to nie wrogowie wszelakiego zachowań, tylko ludzie którzy mają konkretna robotę do wykonania.
A co do samych wątpliwych korzyści prywatyzacji wszystkiego, już poza wcześniej wspomnianym RZGW to mamy jeszcze to:
http://biznes.interia.pl/wiadomosci/...block=business
Wówczas narodził się najtrwalszy relikt stanu wojennego. Do dziś gwarantuje on górnikom m.in.: dwie dodatkowe pensje - pierwszą na ich święto, czyli Barbórkę, a prócz trzynastki jeszcze czternastkę. Do tego dochodzi deputat węglowy, wynoszący w naturze 8 ton węgla rocznie dla pracujących i 3 tony dla emerytów (lub wypłatę wartości surowca w gotówce). Przed wyjazdem na urlop górnik dostaje zwrot kosztów przejazdu, a jego dziecko, idąc do szkoły, otrzymuje dla zachęty "piórnikowe", wynoszące także kilkaset złotych. Są jeszcze: nagrody jubileuszowe, zasiłki, premie i odprawy, przy przejściu na emeryturę po 25 latach pracy dla mężczyzn i 20 latach - kobiet.
Czytaj wiÄcej na http://biznes.interia.pl/wiadomosci/...mpaign=firefox
czy na pewno chcecie by tak się skończyło z LP? Zaryzykujecie? Ja nie mam odwagi.