Fajne
Celem sprostowania...i żeby później nie było niedomówień. Mam nikłą/zerową wiedzę nt. ram prawnych dot. legalnego i prawnie dozwolonego poruszania się po "nie asfalcie" w Polsce i na świecie, tak więc moją "wiedzą" dzielić się raczej bym nie chciał.
Chętnie natomiast podejmę się działań, które zostaną w temacie zaproponowane i/lub wypracowane. Także tych aktywnych, jak jakieś telefonowanie/odwiedziny w nadleśnictwach, czy szerzenie i praktykowanie, nowego, lepsiejszego ADV.