Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22.05.2014, 12:34   #223
Maurosso
 
Maurosso's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2014
Miasto: Rz-ów
Posty: 648
Motocykl: RD07
Maurosso jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 2 dni 14 godz 2 min 49 s
Domyślnie

Skąd więc w ludziach tyle nienawiści...że są w stanie widząc taki wynalazek go aprobować...

Często zdarza się porównanie tych linek do ochrony swojej posesji psem obronnym...jak z takimi ludzi rozmawiać? Jak z szaleńcami? Psychopatami?

Czy może biorąc pod uwagę uderzającą ilość głosów broniących tego typu rozwiązanie, mówi to coś o tym, do czego udało się wszystkim offroadowcom doprowadzić?
Jak zmieniać ten wizerunek?
Typowy jest wszakże taki: "Mieszczuchowi się w dupie poprzeprawacało jak powąchał trochę pieniążków, sprowadził sobie rozlatującego się parcha z Reichu i teraz próbuje mi tu szpanować, niszcząc przyrodę, stwarzając niebezpieczeństwo dla mnie i mojej rodziny z którą wybrałem się na spacer po lecie. Powinien za to umrzeć, więc linki są ok."
Fakt jest taki, że nie mam pomysłu jak to zacząć naprawiać...czy jest w ogóle wyjście z tej sytuacji? Gdzie większość narodu pragnie twojej śmierci lub okaleczenia, mimo że sami nigdy na motorynce nawet nie usiedli...
Macie jakieś pomysły? Poza tym, że chyba trzeba zrobić lekki rachunek sumienia, bo jak teraz pomyślę to też świety nie jestem i na fali "O ja jebie, mam nowe opony, ciekawe jak się w lesie spiszą" udało mi się wbić w teren w którym motorem być nie powinienem. Po tym co poczytałem w komentarzach, forach etc...chyba zacznę spędzać minimalnie więcej czasu coby zaplanować przejazd i wybrać tereny dozwolone, zdala od mieszkalnych, kosztem "spontan ponad wszystko" i "Ja tam nie wjadę? Trzymaj mojego Sprite'a i patrz na to..."
Maurosso jest offline