Ja wjechałem Patrolem z wielkim majdanem na dachu i żadnej kaucji nie chcieli. Za to ubezpieczenie i jakieś tam opłaty wjazdowe w sumie kilkadziesiąt USD. W Armenii też łupią i to w obie strony. Wizy do Azerbejdżanu załatwiliśmy w Batumi.
__________________
To nie burza tata, to Pan Bóg jeździ na motorze!
|