Widzę,że sami faceci piszą o aucie dla kobiety, więc może się wypowiem. W 2010r. kupiłam Toyotę Yaris (998,00cm3
), wtedy 3-latkę, sprowadzoną przez znajomego z Francji. Jeżdżę sporo i nie tylko ''wokół komina". Poza przeglądami i tankowaniem - bez uwag. Jak się "bujnie" w trasie, to idzie jak burza
- ponoć mam ciężką nogę i dajemy radę
. Mały bagażnik ? - mój mieści o wiele więcej niż należałoby się spodziewać
. Zwrotna, masa schowków, co w damskim aucie jest niezbędne. 2 tygodnie temu w weekend przejechałam (raczej żwawo) ponad 900 km i średnie spalanie wyniosło 4.8litra. Nawet w niej nocowałam - da się
.
Polecam.
Być może w weekend zawitam w Beskidy - jakby koleżanka miała parcie na próbną jazdę lub nocleg w Yarisie, to służę
.