Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10.12.2008, 13:35   #83
ENDRIUZET
buszujący w zbożu
 
ENDRIUZET's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
ENDRIUZET jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
Domyślnie

Pewnego ranka, przy śniadaniu, żona pyta męża:
- Kochanie, czy wiesz, jaki jest dzisiaj dzień?
- Oczywiście - żarliwie zapewnił mąż. Przełknął ostatni kęs kanapki, dopił kawę i wyszedł do pracy. Dwie godziny później posłaniec przyniósł żonie piękny bukiet czerwonych róż. Cztery godziny później posłaniec przyniósł jej pudełko ulubionych czekoladek. A mąż, po powrocie z pracy, zjawił się w drzwiach z piękną, bardzo drogą suknią w dłoni.
- Ach, dziękuję kochanie! To najwspanialszy Dzień Bez Papierosa w moim życiu...


Jakie jest ulubione danie blondynki ?
- Danie dupy.


Pewien dżentelmen odwiedził seksuologa i prosi go o radę w następującej sprawie:
- Od 7 miesięcy moja małżonka straciła zupełnie zainteresowanie do seksu ze mną... co mam robić?
- Drogi panie, najlepszym rozwiązaniem będzie, gdy pańska małżonka mnie odwiedzi, proszę ją skłonić do wizyty u mnie.
Po kilku dniach małżonka przychodzi do seksuologa i w końcu wyznaje prawdę:
- Panie doktorze, od 7 miesięcy mam świetnie płatną pracę i aby się nie spóźnić, muszę się codziennie w ostatniej chwili decydować na taksówkę. Gdy dojeżdżam do celu, stwierdzam, że nie mam pieniędzy i wtedy taksówkarz mówi: Droga Pani albo zaraz dzwonię po policję albo... no wie Pani....
No i muszę z nim na szybko zrobić numerek a to z kolei powoduje, że się spóźniam do pracy a wtedy mój szef mówi: Droga Pani albo wpiszę Pani zaraz naganę za to ciągłe spóźnianie albo... no wie pani...., No i z nim też numerek, czasem dwa. To powoduje, że wychodzę późno do domu i aby zdążyć mojemu mężowi przygotować na czas obiad muszę wziąć taxi i historia się znowu powtarza....
Tak więc sam pan rozumie, że nie mam już ochoty na seks z mężem prawda
- Oczywiście proszę Pani- potwierdza doktor - i moja rada jest taka: ALBO OPOWIEM TO WSZYSTKO PANI MĘŻOWI ALBO.... NO WIE PANI......


Co to jest: małe, zielone i stoi pod latarnią?
- Ku..a nie z tej ziemi!!!
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy.
ENDRIUZET jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem