Może na początku zacznijcie od jednocylindrowego enduro bez plastików - mniej do połamania a jak dopiero zaczyna śmigać to pewnie nie będzie miała prędkości podróżnych ponad 100 km/h. Owiewki są przereklamowane
. Mam pierwszy sprzęt w którym coś one dają, ale szpadel taki że koła nie widać ani błotnika a zalety czuję dopiero jak jadę ponad 100. Większość sprzętów miałem bez owiewek i przy lajtowym lataniu nie czułem braku szyby. Niska szyba nieraz bardziej przeszkadza niż pomaga bo robi zawirowania powietrza i kieruje pęd prosto na kask.