Do domu klienta apteki dzwoni aptekarz:
Dzień dobry, przepraszam, że pana niepokoje, ale zaszła pomyłka przy
wczorajszym zakupie.
Taaak? A co się stało?
Kupował pan tymianek dla teściowej, a my omyłkowo wydaliśmy cyjanek.
-No i jaka to różnica?
- Cztery pięćdziesiąt
Mówi blondynka do koleżanki:
- Wczoraj wchodzę do kuchni a mój mąż siedzi na taborecie i wali sobie konia!
- I co?! Zrobiłaś mu awanturę?
- Nie - zrobiłam mu laskę - lepiej umyć zęby niż podłogę...
Pedał chciał zrobić niespodziankę swojemu kochasiowi i na pośladkach napisał jego inicjały B B.
Gdy przyszedł opuszcza gacie a kochaś się pyta
Kto to jest BOB ?
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy.
|