Chciałam umieścić to zdjęcie w dziale "dlaczego nie lubię bmw", ale warte jest chyba osobnego wątku.
W końcu nie na co dzień widuje się
AT holujące BMW
Moja jagnięcina tak się podnieciła jazdą po kraju przodków (a konkretnie w Górach Harz), że aż się zagotowała.
Niestety przyczyna zagotowania była głębsza (pompa wody) i trzeba było przejechać 5 km do udostępnionego nam niemieckiego garażu:
Jazda na holu okazała się nie być taka straszna, jak to koledzy opowiadali, i udało się nawet dwa zakręty pokonać
Afryce aż lakier popękał z dumy, a bmw wstydzi się plastikowego wirnika i plastikowych zębatek w pompie...