Nie jest to nowy temat na tym forum. Sporo przemyśleń pojawia się na przykład tutaj:
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=1402 Kiedyś czytałam tę debatę z zainteresowaniem. Miałam jakieś tam swoje podejście do sprawy. Potem było dużo przygód, szwędania się, przeżyć, które niewątpliwie wpłynęły na moje postrzeganie świata na całe życie. Mogłam zweryfikować swoje stanowisko. Przemysleć, pomysleć. "Zbadać empirycznie" to oczym kiedyś tylko myślałam teoretycznie. Myślę, że to dobra lekcja i dobra podstawa do wyciągania wniosków: skrajne doświadczenia z różnych stron.
Ciekawa jestem, czy opinie wyrażone w tamtym wątku pozostają nadal aktualne? Czy ludzie podpisaliby się pod tym, co kiedyś napisali albo jak to się zmieniło z biegiem lat i doświadczeń? Ile osób z tych, które chciały (planowały) odważyło się, czy miało okazję spróbować tej przygody przez duże P i mogło zweryfikować sowje pogląday i podejście do tego rodzaju życia. Kilka dobrych lat minęło, każdy zebrał jakieś tam swoje doświadczenia, jest już na innym etapie życia. A to chyba właśnie najbardziej wpływa na podejście do "życia w przygodzie", czy "przygody życia".