Drogi Lewarze! Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem naprawdę interesującą część historyczno-społeczno-religijno-geograficzną, no wreszcie coś ciekawego!!! Wreszcie inaczej niż te tysiące opowieści o kapciach i wulkanizacji w drodze, tankowaniu co 300 km, trudnościach i przeciwnościach. Tak trzymaj !!! Wzniosłeś się na wyżyny pisarstwa, a nawet gawędziarstwa pisanego... Brawo !
|