Zerknij na TCP forum tam opisałem min. Lofoty. Jechałem główną E6, na niej jest wszystko jak na dłoni, nie przyszło mi do głowy zjeżdżać w boczne, bo to za duży dystans i koszta, ale kręcąc się po południu może i dobry pomysł. Odcinek z Bodo do Mo i Rana E6 jest nudna, zwykła droga przez góry, lepiej jechać brzegiem. Kupa atrakcji i widoków ale drożej, dłużej, tłoczniej. Wracałem Szwecją nadmorską E4 do Nynashamn - dobrze się jedzie, oznaczona ok ale CPNy rzadkie. Weź śpiworek na promie bo zimno od klimy w nocy.
__________________
klawo jak cholera
|