Wstyd że jedziesz simsonem? Za moich czasów to był największy lans.
Zresztą, nie ważne czym. Ważne że stawiasz sobie cele i je realizujesz, bez względu na przeciwności. Za to pełen szacun.
A co do motocykla: Afryka i tak odpada w Twoim przypadku, bo za duża moc jak na A2 na które to będziesz mógł zdawać. nawet Pegaso się chyba nie łapie. Ale jest sporo innych sprzętów, Dominator na ten przykład: taniej Cię wyjdzie, a frajdy też sporo przysporzy. Przy okazji zostanie Ci kasy na dopieszczenie sprzętu i jakieś wypady. A do 24 lat, jak już będziesz mogł pełne lejce dostać, spokojnie odłożysz na wymarzoną Afryczkę.
Tak czy siak, szczerze Ci życze powodzenia w realizacji swoich planów i pogoni za marzeniami.
|