Z tym dresem to chyba cię poniosła wyobraźnia
. Większość firm ubezpieczeniowych w pierwszym odruchu próbuje się wymigać i/lub daje zaniżoną kwotę. Wysłanie im faktur często pomaga (nie same pisma). Rzecznik ubezpieczonych też często załatwia sprawę.
Ja w zeszłym roku za '96 zapłaciłem w PZU 205zł, przy czym to moje pierwsze własne OC było, na dość świeżo zdobytej (niecały rok) kat.A