Dziś po raz pierwszy miałem okazję pchać królową
zdechła mi i tyle. wcześniej coś tam troszkę przerywała, ale sprawdziłem czy jest paliwo w zbiorniku, było. Postanowiłem jednak "dopchnąć" ją do statoila i zatankować pod korek. Weszło 19 litrów, czyli zostało 4. A więc powinna jeszcze pośmigać, a ona nic d..a. może drodzy forumowicze wiedzą o co chodzi, dodam, że mam akcesoryjną pompę MIKUNI.
P.s. Całkiem miło popycha się królową