Tofel, ja robię w swoich torbach takie specjalne kieszenie, normalnie nieużywane skompresowane paskami. Mocuję je pod sakwami, a na końcu każda ma rolowane zamknięcie. Wchodzą do każdej z nich 2 flachy po coli, po czym dociągam je do właściwych sakw 2 paskami, tak że nie telepią się. W ten sposób uzyskuję dodatkowe 8 l na wodę lub wachę. Sprawdzone w Afryce. rzadko mi się zdarza że nie mogę w okolicach 300 km nie kupić paliwa, zawsze, zresztą wiesz znajdują się jakieś flaszki czy beczki.
Możesz też jeśli znajdziesz kogoś z głową dopasować jakiś stary bak Acerbisa (ok 100euro), ale to może potrwać. Ja mam w swojej DRce bak z xt500! i dało się. Pogadaj ze Szparagiem, może ci pomoże, masz blisko?
Spróbuj znaleźć taki motek w Niemczech, będzie pewniejszy, chociażby po lekkiej stłuczce. Gdzie się wybieracie i kiedy, może gdzieś w drodze się spotkamy