Na długim podjeździe trzymaj gaz
utrzymując prędkość nawet wtedy, gdy koło przednie jest już w powietrzu. Jeśli hopka jest krótka (krótsza od rozstawu osi), to trzeba gaz energicznie przed najazdem otworzyć i zaczynać skok
przyspieszając. Jak speniasz i odpuścisz to lecisz przodem w dół
. Technika jazdy motocyklem stricte crossowym mówi, ze gaz trzeba trzymać podczas wybicia, w locie gazem i tylnym hamulcem balansuje się nachyleniem motocykla w locie, a przy lądowaniu trzeba mieć gaz otwarty. Dlaczego? Ano dlatego, że przy lądowaniu motocykl wyrywa do przodu. Gdyby nie gaz motur dupnąłby w ziemię i hamując silnikiem pewnie by się odbił. Znam z autopsji. Przyziemiłem, odbiłem się od ziemi, motocykl znów stracił przyczepność obu kół, a ja wyleciałem z podnóżków. No ale AT się to nie tyczy, bo tym motocyklem nie lata się na większe odległości.
Lądowanie na dwa koła jest bezpieczniejsze i... zdrowsze dla motocykla. Ja na tych zdjęciach mam w baku z... 22L paliwa? Tuz po tankowaniu jestem.