Kocham takie widoki o poranku:
Poranek wygląda tak:
a nasza chinska kuchenka benzynowa tak:
W lepiącym od gorąca dniu, nieśpiesznie jedziemy na zachód SH5, klejąc się w słoncu od gorąca, potu i pyłu. Jednakże nie pada, co po ostatnich latach jest niejaką odmianą....
Droga właściwie nie ma prostych odcinków, za to płaskich nie ma wcale. Ja nie wychodzę z 3, Cleo z 2-jki...
Jest, jakby to powiedzieć...
...po prostu...
...tak jakby....
..obłędnie
Safety first!
Podobno, strzelanie do znaków drogowych, to narodowe hobby Albanii
W jakimś malym przysiółku stajemy kupić coś do jedzenia, stając się atrakcją dekady.
Dwie starsze panie podeszły w całym tym zamieszaniu do Cleo, przywitaly sie z nią, pomacaly motocykl, zbroje i Cleo (choc to ostatnie jest moim wyłącznym przywilejem), ucalowaly ją i se poszły
Wbijamy na SH30 i lecimy dalej na zachód. Jest tak samo: górzyście, pusto (mijamy średnio jedno auto na 45 min), wąsko i pięknie.
Potem wjazd na SH39 i via Lezhe (najlepszy melon w zyciu jedzony scyzorykiem w rowie) do Shengjin - gdzie zgodnie z kompromisem zawatym przed wyjazdem, mamy spędzic ze 2 dni na dzikiej, czystej i odludnej plaży pławiąc się w morzu, słońcu i miłości. O naiwności słodka....
Wyświetl większą mapę
Plażę znajdujemy i nawet jedziemy wzdłuż nie z 6-7km. Szeroka, piaszczysta i .... niemiłosiernie usyfiona. Spowija ja dywan odpadków, śnieci i syfu. Rzygać sie chce. Rezygnujemy z plazy, odwrót. W trakcie owego odwrotu Cleo udaje sie przeleciec nad metrową skarpa, rowem i trafic w drzewo. A co! Sie jeździ! Biegnąc do motocykla wbitego w drzewo (że Cleo jest cala już widzę), zastanawiam sie, ile dni bedzie jechalo sie z rozbitym moto na lawecie do PL. Motocykl o dziwo, okazuje sie nietkniety, a na pytanie "co sie stało" dowiaduje sie "nie wiem". Wow. To jest nas dwoje
Chwile potem, podczas jazdy próbnej (testujacej prostote przodu XT) prawie co wylatuje z asfaltu i parometrowej skarpy. Dosc. Czas na nocleg w bezpiecznym namiocie. Limit szczescia sie skonczyl. Za to piffko zaczelo.
Nastepny plan programy - Teth wjeżdzane od poludniowego zachodu, przez dolinę Valbone...