nie mam przed uczma tej instrukcji /swoją droga syn Larsa nieźle pogrywa w jajo jeśli na towar zakupiony w PL nie daje instrukcji w tym języku, łamiąc w ten sposób nasze doskonałe prawo/ ale wystarczy jak zalejesz cele tak aby zakryć płyty. po nasączeniu płyt dolewasz do poziomu na obudowie - bywają takie aku, które mają ładne pojemniki z elektrolitem od razu do każdej celi - 6 cel = 6 baniaczków. wlewasz wtedy całość od razu.
czekasz pół godziny /godzina dla świętego spokoju/ i będzie OK. nic nie musisz robić - aku będzie gotowe do użytku i naładowane.
IMO - skoro/jeśli teraz nie jeździsz wstrzymałbym się ze sraczką i zalał dupiero na wiosnę.
matjas
p.s. oczywiście nie muszę dodawać, że uważaj na oczy, łapy i szmaty. kwas ten nie jest mocno stężony ale w nieodpowiednim miejscu potrafi zrobić bałagan. zobojętnianie wodą z mydłem. metal koroduje jak po..bany.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
Ostatnio edytowane przez matjas : 08.01.2013 o 18:57
|